Pokaz filmu „Doktor” Beaty Hyży-Czołpińskiej

W piątek 23 maja w Chacie Kulturalnej Beata Hyży-CzołpińskaJarosław Perszko rozmawiali o filmie „Doktor”.

Obejrzycie koniecznie ten dokument, opowiadający w przejmujący sposób historię niezwykłego, ważnego dla regionu życia, przypominający rezultaty pracy archiwistycznej, której dokonała pani Alla Gryc (Towarzystwo Przyjaciół Hajnówki), w intrygujący sposób dokumentujący poszukiwania adekwatnej formy upamiętnienia Doktora. Bo Rakowiecki ma swój pomnik w Hajnówce – zainspirowany cudem krzesłem. Więcej na ten temat w filmie, który można obejrzeć tutaj

Po śmierci doktora, w Ośrodku Zdrowia w Hajnówce, umieszczono jego popiersie oraz tablicę pamiątkową, a w 1998 roku w budynku szpitala przy ul. Lipowej 190 otwarto Izbę Pamięci dra Tadeusza Rakowieckiego. W tym samym roku Towarzystwo Przyjaciół Hajnówki i Miejska Biblioteka Publiczna w Hajnówce wydały książeczkę autorstwa Alli Gryc pt. „Tadeusz Rakowiecki – lekarz – astronom – humanista” (Oprac. Piotr Bajko). Jednakże dziś postać ta coraz bardziej popada w zapomnienie.

Po projekcji filmu snuliśmy fantazje, że wspaniale byłoby, gdyby człowiek tak wszechstronny, altruistyczny i po prostu dobry zaistniał bardziej w świadomości mieszkańców Hajnówki, gdyby znaleźli się nauczyciele, którzy zachcieliby pokazywać młodzieży film Beaty, gdyby powstała w przestrzeni miejskiej wystawa upamiętniająca życie i działalność nie tylko Tadeusza Rakowieckiego, ale i jego żony, Pelagii… Ale wiele rzeczy zaczyna się od fantazjowania.

Tadeusz Rakowiecki był fascynującym człowiekiem: lekarz społecznik, astronom, humanista, bibliofil, krytyk literacki, wnuk jednego z wybitniejszych polskich społeczników przełomu XVIII i XIX w. Ignacego Benedykta Rakowieckiego. Będąc jednym z dziewięciorga dzieci niezamożnych ziemian wiedział, że będzie się musiał utrzymywać z własnej pracy. Dlatego mimo zainteresowania naukami ścisłymi i humanistycznymi wybrał się na studia medyczne, a po ich po ukończeniu w 1902 r. przyjął stanowisko lekarza wojskowego. Pasji literackich jednak nie porzucił: zafascynowany Żeromskim, którego Judym musiał być bliskim mu bohaterem, zaczął pisać rozprawy o jego twórczości, wdał się nawet w polemikę z Tadeuszem Micińskim w obronie pisarza.

Tuz przed wojną poślubił Pelagię Górską, która przyszła na jeden z jego odczytów poświęconych Żeromskiemu. Ta niezwykła kobieta brała udział w tworzeniu struktur Polskiej Organizacji Wojskowej i woziła konno rozkazy samego Józefa Piłsudskiego.

W roku 1925 młode małżeństwo sprowadziło sie do Hajnówki, gdzie Tadeusz Rakowiecki podjął się organizacji systemu opieki zdrowotnej dla robotników leśnych. Wierny etosowi lekarskiemu jeździł również nocami do chorych po puszczańskich wsiach. Tymczasem Pelagia Rakowiecka zajęła się organizacją struktur postępowej Ligi Kobiet (jej pierwszą przewodniczącą była Maria Dulębianka ze Lwowa, malarka, partnerka życiowa Marii Konopnickiej). Zorganizowała również bibliotekę publiczną im. Stefana Żeromskiego, zaangażowała się w tworzenie tanich kuchni, w akcje dożywiania dzieci i wiele innych działań z ducha spółdzielczego.

Rakowiecki także nie poprzestał na praktyce czysto lekarskiej – równolegle działał na polu edukacyjnym, organizując odczyty poświęcone raz higienie zdrowotnej, a kiedy indziej – literaturze. A nocami parał się astronomią. Kilka lat przed wybuchem I Wojny Światowej Rakowiecki przypadkowo – jak sam o tym opowiadał – zauważył na wystawie księgarni „Kosmografię” innego lekarza-astronoma, Jana Walerego Jędrzejewicza. Lektura tej książki wyzwoliła w nim dotąd tłumioną pasję astronomiczną. Zaczął jako samouk studiować problemy astronomii klasycznej. Przeszedł szybko do stawiania i rozwiązywania nowych pytań: jego praca opierała się na znakomitych kompetencjach matematycznych, wnikliwości i zdolności do myślenia abstrakcyjnego. W niecałe trzy lata od pierwszych lektur astronomicznych powstał rękopis pierwszego polskiego podręcznika akademickiego z astronomii „Drogi planet i komet”.

W 1939 r. po wkroczeniu do Hajnówki wojsk radzieckich do końca wojny pracował jako lekarz ambulatoryjny. Po wojnie zatrudniony był jako lekarz ogólny Przychodni Obwodowej, w latach 1946-1949 także jako lekarz kolejowy. Potrzebujących przyjmował także w gabinecie w swoim domu. Zmarł w roku 1965.