Zielony Kwiecień

Dziękujemy serdecznie Koalicji Mieszkańców Puszczy za zaproszenie nas do współpracy przy organizacji cyklu imprez Zielony Kwiecień w Puszczy Białowieskiej!!!! Podziękowania należą się również Tropinkowiczom oraz oczywiście gościom Zielonego Kwietnia i naszym partnerom, którymi byli: Gminny Ośrodek Kultury w Narewce, Miejska Biblioteka Publiczna w Hajnówce, Zespół Szkół Ogólnokształcących w Hajnówce, Bojarski Gościniec w Narewce, Dworek Rousseau w Świnorojach. Przede wszystkim jednak wyrazy wdzięczności ślemy raz jeszcze artystom, referentom, naukowcom, pisarzom, przewodnikom, dzięki którym kwiecień zagrał z nami w zielone!!!

A działo się dużo i na wielu płaszczyznach.

Puszczańskie wędrówki

Kilka razy wędrowaliśmy po Puszczy. Michał Książek, poeta, pisarz i leśnik z wykształcenia poprowadził „Ćwiczenia ze zdziwienia – w drukarni drukarza”. Stanisław Łubieński, który jest nie tylko pisarzem i dziennikarzem, lecz organizuje również wycieczki po warszawskiej dżungli miejskiej i warsztaty o tematyce ornitologicznej, słuchał z nami co w Puszczy ćwierka. Tajniki Puszczy można było zgłębiać również podczas wycieczek z ornitologiem Pawłem Białomyzym, Arkadiuszem Szymurą, przewodniczkami Violą Bondaruk i Lucyną Żłobin, a także z grzbietu hucułów pod czujnym okiem Andrzeja i Małgosi Karczewskich.

Wędrówki kulturowo–historyczne

Katarzyna Bielawska (historyk, archeolog, pedagog) podzieliła się podczas niedzielnego spaceru z gośćmi Zielonego Kwietnia opowieściami o historii i kulturowej różnorodności Narewki. Spacer zakończył się na kirkucie, a my przeszliśmy do kolejnego punktu programu, czyli projekcji filmu dokumentalnego „Śniła mi się Hana“ w obecności reżysera, Mikołaja Wawrzeniuka. Dokument powstał z połączenia historii o miłości Białorusina i Żydówki w przedwojennej Narewce, w której przed wojną Żydzi stanowili 90 procent ludności, oraz opowieści o działalności Kasi Bielawskiej na rzecz zachowania dziedzictwa kultury żydowskiej.

Temat żydowskiej ludności Podlasia powrócił podczas prezentacji „Księgi pamięci Żydów Bielska Podlaskiego”. Z jednym z redaktorów i pomysłodawców przekładu Księgi na polski, Wojciechem Konończukiem, rozmawiał w Chacie Kulturalne Dworku Rousseau Tomasz Sulima. Tego typu zbiory wspomnień zaczęły powstawać po drugiej wojnie światowej, a intencją ich twórców było odtworzenie możliwie pełnego obrazu dawnego życia żydowskiego oraz opowiedzenie o Zagładzie. Wojciech Konończuk i Doroteusz Fionik wraz z tłumaczkami Małgorzatą Lipską i Anną Szybą wykonali olbrzymią pracę (zajęła ona 7 lat, obaj redaktorzy pracowali społecznie): przywrócili nam część utraconej, czy tez raczej wypartej pamięci, za co należą się im olbrzymie podziękowania! Księga jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o żydowskim życiu w miasteczku Di Zajdene Torbe (tak nazywano Bielsk).

Sztuki plastyczne

W Galerii Tamary Sołoniewicz w Narewce można było obejrzeć wystawę niezwykłych prac Podlasianek – Katarzyny Simonienko i Anny Tomorowicz; w Domu Dobrym w Werstoku odbyły się warsztaty malowania temperą jajową dla kobiet, gospodarze zaprosili nas również na opowieści o powstawaniu i życiu w domu z gliny. Podczas warsztatów z Marią Dek i Basią Bańką dzieci mogły puścić wodze fantazji!

Literatura

Nie zabrakło też literackich atrakcji. W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Hajnówce spotkali się Stanisław Łubieński i Miłka Malzahn, aby porozmawiać o wrażliwości na inne światy i szacunku dla nich, oddawaniu się pasji, wyostrzaniu zmysłów i nauce patrzenia. Stanisław Łubieński, pisarz i kulturoznawca, reportażem historycznym „Pirat stepowy” zapełnił istotną lukę w wiedzy o ukraińskiej historii, a jego pasji ornitologicznej zawdzięczamy książkę „Dwanaście srok za ogon”. Miłka Malzahn to pisarka, wokalistka, autorka tekstów piosenek, prezenterka radiowa (Polskie Radio Białystok), filozof. Napisała siedem książek (i wszystkie wydano) oraz nagrała dwa albumy (i są to białe kruki dziwnej muzyki).

W Chacie Kulturalnej w Świnorojach Michal Nogaś rozmawiał z Olgą Tokarczuk o książce „Bieguni“: to niezwykłe zaproszenie do oswajania migotliwej, fragmentarycznej rzeczywistości, do porzucania utartych szlaków i afirmacji płynności, mobilności, iluzoryczności, uwodzi nie mniej niż jedenaście lat temu. Ku wielkiej radości zebranych Olga Tokarczuk przywiozła na spotkanie swoją najnowszą książkę, „Opowieści bizarne“. Czytelnicy pytali, czy będzie dalszy ciąg opowieści o Duszejko, która miała schronić się właśnie w Puszczy Białowieskiej (autorka podkreśliła, że nie byłoby książki „Prowadź swój pług przez kości umarłych“, gdyby nie jej wizyty w Puszczy) – książka ta jednak na razie nie powstanie ze względu na… niepokojąco wizjonerski charakter pomysłu, który narodził się jeszcze przed wycinką Puszczy. Rozmawialiśmy również o atakach świata polityki i władzy na sztukę, o alarmującym zjawisku traktowania jej jako przeciwnika. O populizmie, który prowadzi do zamykania się w narodowych klatkach. O utopii dla Polski, którą mogłaby być Polska małych ojczyzn z silnymi samorządami, federacyjna, pielęgnująca i respektująca różnorodność, odmienność, stawiająca na odnawialne źródła energii, szanująca przyrodę.

Nauki przyrodnicze, ochrona przyrody

Goście Zielonego Kwietnia wysłuchali wykładu Tomasza Samojlika, doktora nauk przyrodniczych w Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży, który opowiedział słuchaczom dlaczego Puszcza jest lasem naturalnym oraz jak człowiek chronił i niszczył Puszczę.

Dziś szczególnie interesujące wydaje się stwierdzenie, iż główną działalnością człowieka w Puszczy nie była wycinka – o wiele ważniejsze było pozyskiwanie siana i miodu! Sianożęcia i bartnictwo były najbardziej rozpowszechnionymi sposobami korzystania z dóbr puszczańskich aż do drugiej połowy XVIII wieku. Mitem okazują się również opowieści o nieustannych polowaniach królewskich w Puszczy – od roku 1400 do 1800 udokumentowanych jest zaledwie trzynaście…

Mieliśmy również zaszczyt gościć prof. Tomasza Wesołowskiego oraz obejrzeć go w filmie pt. „Lekcja pokory” ( z cyklu „Czytanie Puszczy”) w reżyserii Beaty Hyży–Czołpińskiej. Po filmie reżyserka rozmawiała z wybitnym naukowcem – o Puszczy oczywiście, oraz o tym, że do dziś nie potrafimy docenić tego, co w postaci Puszczy posiadamy: jedynego na świecie, budzącego zazdrość wszystkich naukowców, laboratorium badawczego. Profesor Małgorzata Latałowa z Uniwersytetu Gdańskiego opowiadała natomiast o roli zmian klimatu i działalności człowieka w kształtowaniu się szaty leśnej puszczy Białowieskiej. Beata Hyży Czołpińska zaprosiła do rozmowy również bohaterów swojego filmu „Dąb dla Agnieszki”: Tomasza Niechodę, znanego miłośnika puszczańskich drzew (http://www.drzewa.puszcza–bialowieska.eu) i Agnieszkę Aleksiejczuk, znawczynię ptaków i pasjonatkę motyli. O aktywizmie po ludzku można było porozmawiać w Szkole w Hajnówce z aktywistami fundacji Greenpeace.

Muzyka

Cykl imprez Zielonego kwietnia zamknął koncert honorowego członka Tropinki, Todara czyli Zmiciera Wajciuszkiewicza w Chacie Kulturalnej (Dworek Rousseau) w Świnorojach – dziękujemy, było jak zwykle pięknie!!!!